piątek, 30 sierpnia 2013

Rozdział 3 i NOTATKA ,przeczytajcie !!!!!!!!!

-Laura-


Rano obudziłam się uśmiechnięta,spojrzałam na telefon i zauważyłam,że mam 20 wiadomości i 30 nie odebranych połączeń.
Były one od: 5 od Rydel,a 15 od Rossa.
Szybko oddzwoniłam do Rossa,aby dowiedzieć się o co chodzi.


*Rozmowa*

L:Hej Ross,coś się stało ?
R:Laura ? No nareszcie,już myślałem,że coś się tobie stało,jest 10 i mamy próbę przed wyjazdem do Studia 21,chyba nie zapomniałaś co?
L:O boże to już jest 10 ? Przepraszam,zaspałam,zaraz będę.
R:Zaspałaś ? Przecież ty jesteś takim rannym ptaszkiem.
L:Po prostu byłam taka zmęczona,przepraszam zaraz będę.Pa.
R:Czekamy.Pa.


-Laura-
Kurczę jak ja mogłam zaspać,to pewnie przez tą sprawę ze Studiem.
Długa historia.Kiedyś chodziłam do Studio 21 i przyjaźniłam się z Violettą,Tomasem,Leonem,Cami,Maxem,Fran,Braco.... i dalej się przyjaźnię.
Ale dostałam szansę na rozkręcenie swojej kariery i jestem teraz w zespole R5 i musiałam wyjechać i nie chcę żeby o mnie zapomnieli,żeby mnie z nienawidzili za to.
Dobra czas się szybko ubrać i iść na tą próbę przed wyjazdem,spakowałam się już wczoraj po powrocie z próby.Szybko się przebrałam i bez śniadania pobiegłam do domu moich przyjaciół.

-Ross-
Po rozmowie z Laurą udałem się do salonu gdzie siedziało całe rodzeństwo i Ellington na moją odpowiedź.
-Laura,zaspała i zaraz będzie.Coś za często jej się zdarza spóźniać.
-To pewnie przez Studio 21,na szczęście bedzie mnieszkać tam z nami.Powiedziała Rydel.-W końcu nie będę jedyną dziewczyną i nie bede musiała się z wami użerać sama.
-Tylko z kim bedzie spać w pokoju ? I tu jest problem.-Powiedział Rocky.
-Ale przecież może być ze mną w pokoju-Mówi Rydel.
-Ym kochanie,zapomniałaś,że ty będziesz ze mną w pokoju ?-powiedział uśmiechając się Ellington do Rydel
-A tak przepraszam.
-To może ze mną ?-powiedział Riker.
-O nie,nie,nie tylko nie z tb-mówiła Laura wchodząc do salonu.
-Oooo Laura już jesteś? Więc może to uzgodnimy wszyscy z Laurą?-mówił Ross.
A może niech Laura wybierze z kim chce być w pokoju ?-mówił Rocky.
-To dobry pomysł-powiedziała ciesząc się Rydel.
-To Laura z kim chcesz być w pokoju ? Powiedz,że ze mną,i tak każdy wie,że chcesz ze mną,i że bedziemy kiedyś parą itd.... Więc ?-mówi Riker
-Uhhh Riker odbiją ci już do reszty ? Ja ciebie kocham jako brata nic do ciebie nie czuję zrozum to.-powiedziała to na jednym wdechu Laura.-Podjęłam decyzję i wiem już z kim będę dzielić swój pokój.
-Więc z kim ?-mówiła ciekawa Rydel.
-Mam nadzieję,że się ucieszysz,bo tylko do ciebie mam takie zaufanie-mówiła Laura zwracając się do Rossa.
-Laura o czym ty do mnie mówisz-mówił nic nie wiedząc Ross.
-Wybieram ciebie,z tobą chcę dzielić pokój i do ciebie mam takie zaufanie.-mówiła Laura ściskając Rossa.
-Cieszę się-mówił tuląc mocniej Laurę.
Wszyscy się na nich patrzyli i się nie odzywali,chcieli zobaczyć do czego zmierzają.
Gdy tak tuliłem się do Laury czułem jakąś więź,ale nie taką jak do przyjaciółki,ja...ja.. chyba się....... w niej zakochałem..... zakochałem się w mojej najlepszej przyjaciółce,mojej doradczyni.Muszę pomyśleć jak jej powiedzieć o tym uczuciu,którym ją darzę.
-Laura-
Kiedy się tak tuliliśmy poczułam że ja chyba się zakochałam w moim najlepszym przyjacielu,nie to nie może być prawda,w sumie czemu nie,muszę z nim o tym porozmawiać ale chce zrobić to jak wyjedziemy do Studia.
-Ymmm może już tak zaczniemy próbę,gołąbeczki?-mówił zezłoszczony Riker
-Jasne,właśnie miałam to zaproponować.
I tak zleciała nasza próba,głównie na moich i Rossa wygłupach.Umówiliśmy się że zajdziemy po moje walizki i będziemy już ruszać w drogę do nowego miasta.Moje życie teraz się odmieni.

Czy na dobre ? Czy na złe?


Hej,o to kolejny rozdział,będę dodawać teraz nie za często,wiecie szkoła,nauka i wgl.
I jak wam się podoba kolejny rozdział ?
Jak myślicie Czy życie Laury odmieni się na dobre,czy na złe ? 
Piszcie w komentarzach !!
Proszę was piszcie komentarze,jest ich mało a ja nie wiem czy mam prowadzić tego bloga dalej czy nie.Jeżeli będzie mało komentarzy zamknę tego bloga.

~Karola~

środa, 21 sierpnia 2013

Rozdział 2

-Rydel-
-To może chodźcie już ?-powiedziała Rydel śmiejąc się z nich.-Dobra usiądźcie,dam wam koperty,przeczytajcie je mam nadzieję,że się ucieszycie.-Ja się dostałam,ale nie wiem jak wy.
-Ale co to jest ?-powiedziała Laura.
-Ej a to nie jest czasami z jakiejś szkoły muzycznej ?-powiedział Ross.
-Ross otwórz i przeczytaj.-powiedziała Rydel.
-Dobra,ale mam nadzieję,że to jest dobra wiadomość.-mruknął Ross.


Wszyscy otwierają koperty,czytają i skaczą z radości.Laura jako jedyna jest najszczęśliwsza.

-Laura-
-Na serio dostałam się do Studio 21,bardzo się cieszę.-mówiła szczęśliwa Laura.-Ymm Ross ? Możemy pogadać na osobności ?
-Pewnie,z tobą zawsze.-powiedział uśmiechnięty.-To może chodźmy do mojego pokoju ?
-Jasne.
*W pokoju Ross'a*
-To o czym chciałaś pogadać ?
-Bo chodzi o tą szkołę o Studio 21.
-No,więc słucham.
-Bo tak na prawdę to....... ym....
-Tak na prawdę co ?
-Nie wiem czy mogę wyjechać-stchórzyłam,nie chciałam mówić Rossowi tego.
-Przecież możesz zamieszkać z nami,jeśli tylko chcesz.
-Ross to miłe,chętnie z korzystam.-mówiła przytulając Laura.-Może chodźmy już do reszty,trzeba zacząć naszą próbę.
-Tak masz rację.
Schodząc na dół zauważyliśmy,że zespół jest już gotowy i czeka tylko na nas.
-Wreszcie jesteście,co tak długo rozmawialiście ? Ross chyba nie podrywałeś Laury co ?-powiedział Riker.
-Ymm Riker a co ci do tego ? Może podrywał,może nie.-powiedziała Laura.
-Dzięki,jesteś kochana-wyszeptał do ucha Ross.
-Dobra zacznijmy tą próbę-powiedział Rocky.
Zaczęli grać na instrumentach,ja chwyciłam mikrofon i śpiewałam,śmiejąc się i dobrze bawiąc z Rossem.Piosenki zaśpiewaliśmy pod tytułem: Ready Set Rock,Can't Get Enough Of You,Never,a reszta to były covery,po próbie poszłam zmęczona do domu,umyłam się,przebrałam w pidżamę i zmęczona po całym dniu zasnęłam.




Hej,kolejny rozdział,przepraszam,że taki krótki,ale postaram się następny napisać dłuższy,jak wam się podoba ?
Piszcie w komentarzach !! 

~Karola~

czwartek, 8 sierpnia 2013

Rozdział 1

-Laura-
Siedziałam na parapecie rozmyślając co dalej wydarzy się w moim życiu.Kiedy tak rozmyślałam,zadzwonił mój telefon,szybko zeszłam z parapetu i poszłam zobaczyć kto dzwoni.Dzwonił to Ross,nacisnęłam zieloną słuchawkę i przyłożyłam do ucha.
Rozmowa:
Laura:Tak słucham ?
Ross:Hej Laura.
Laura:Hej Ross.
Ross:Dzwonie,żeby powiedzieć tobie,że za 15 minut jest zebranie naszego zespołu,podobno to jest coś ważnego.
Laura:Ok,dzięki,zaraz tam będę.
Ross:Ok,pa.
Laura:Pa.

Rozłączyłam się i szybko pognałam do szafy,aby wybrać ciuchy.
Wybrałam taki o to zestaw

I pomaszerowałam do łazienki,tam wzięłam szybki prysznic,ubrałam się w ubiór wcześniej wybrany,nałożyłam leciutki makijaż,rozczesałam leciutko moje loki.
Kiedy już skończyłam zeszłam na dół do kuchni przygotować sobie śniadanie.

-Ross-
-No gdzie ona jest ? Zaraz zaczniemy bez niej - mówił Riker chodząc po pokoju.
-Riker uspokój się dopiero minęło 10 minut,kiedy do niej dzwoniłem,usiądź i daj w spokoju oglądnąć telewizję-powiedział Ross.
-Braciszku młody ma racje.-mówi Rydel
-Ej tylko nie młody-powiedział wkurzony Ross
-Powinieneś trochę wytrzymać,wszyscy czekają cierpliwie na to co mam wam do powiedzenia-mówiła Rydel uspokajając starszego brata.
-No dobrze masz racje.

-Laura-
Jedząc śniadanie w pośpiechu,myślałam co może być tak ważnego.
No nic muszę się pośpieszyć.
Gdy skończyłam jeść posiłek,wyszłam z domu i szłam w kierunku domu moich przyjaciół.
Zapukałam do drzwi,otworzył mi je Ross.


-Ross-
-Hej,nareszcie jesteś,Riker nie mógł się już doczekać.
-Niech zgadnę chodził cały czas po pokoju i ciebie denerwował ?
-I to nawet nie wiesz jak-zaśmialiśmy się razem.
-Dobrze no to chodźmy już.
-Riker-
-No nareszcie,ile można czekać ?
-Przypominam ci że niestety,ale ktoś mnie musiał obudzić-powiedziała wkurzona Laura.
-Dobra już,już uspokój się,bo złość piękności szkodzi-powiedział śmiejąc się.
-O ja ci zaraz dam.
-To może chodźcie już ?-powiedziała Rydel śmiejąc się z nich.-Dobra usiądźcie,dam wam koperty,przeczytajcie je mam nadzieję,że się ucieszycie...





Hej,to pierwszy rozdział,taki nudny jak myślę,ale to dopiero początek,rozdziały będą może dłuższe to zależy od was.Mam nadzieję,że spodoba wam się mój blog i będziecie czytać.

Komentujcie !!!!!! :D


~Karola~

środa, 7 sierpnia 2013

Prolog

Hej nazywam się Laura Marano,mam 18 lat,mieszkam w Miami.Jestem w zespole R5 z moimi przyjaciółmi,jestem tajemniczą,piękną i mądrą dziewczyną.Moja siostra jest aktorką i czasami nie mamy dla siebie czasu,rodzice zginęli w wypadku samochodowym 8 lat temu,kiedy wracali z wycieczki z Afryki.Mam najlepszych przyjaciół,którzy mi pomogą w każdej sprawie.Jestem normalną dziewczyną,no może trochę sławną ale mniejsza o to,jestem jak każdy inny,szukam tego jedynego,chce być szczęśliwa,jeśli chcecie wiedzieć dalej czytajcie tego bloga..........








Hej dodałam dzisiaj prolog myślę że będziecie czytać tego bloga,odwiedzać,i komentujcie.

~Karola~