poniedziałek, 25 listopada 2013

Nie wierzę R5 w Polsce !!!!!!!!!!!

Nie wierzę R5 będzie w Polsce.
Koncert będzie 5 Lutego 2014 roku.
A zresztą macie czytajcie

Rozdział 18

-Ross,podjęłam decyzję.-powiedziałam.
-Tak ?-zapytał.
-Moja decyzja to.....

-Ross-

-Moja decyzja to tak.Chcę z tobą spróbować.-powiedziała Laura.
-Że co ? Naprawdę ? Tak się cieszę-wykrzyczałem na cały dom.
Wszyscy słysząc mnie przybiegli do naszego pokoju jak najszybciej.
-Dlaczego tak krzyczysz idioto ? Pali się czy co ?-zapytała Delly.
-Nic takiego-powiedziała szybko Laura.
-Jak to nic takiego ?-zdziwiłem się.
-Nic takiego nie powiedziałam.
-Uszczęśliwiłaś mnie jak mogłaś.I to jest nic takiego ?-zapytałem.
-Może mi w końcu ktoś powiedzieć o co tu chodzi,bo nie za bardzo rozumiem ?-zapytał Riker.
-Laura......?-spojrzałem na Lau.
-Tak ? Może powiemy to razem ?-spojrzała na mnie z uśmiechem.
-Ok no to razem.Gotowa ?
-Tak.
-Jesteśmy razem-powiedzieliśmy razem w tym samym czasie.
-Co ? To super.-ucieszyła się Delly. Tak jak reszta,oprócz Rikera.

-Laura-

-Riker coś się stało ?-zapytałam blondyna.
-Nie nic,po prostu.....
-Powiedz co jest ?
-Jesteś z Rossem to się stało !!!-wykrzyknął i uciekł.
-Laura co jest ?-zapytał się mój chłopak.
-Nie wiem.Zapytałam się Rikera co jest,a on wykrzyknął "Jesteś z Rossem to się stało"-powiedziałam blondynowi.
-Nie przejmuj się tym.Pogadam z nim.-powiedział obejmując mnie ramieniem i całując w czoło.
-Kochany jesteś.-powiedziałam i pocałowałam go w policzek.

-Ross-

Poszedłem w stronę pokoju brata.
Zapukałem do drzwi.
-Mogę wejść ?-zapytałem.
-Jak chcesz-odpowiedział obojętnie.
Wszedłem do pokoju.Widziałem leżącego na łóżku i patrzącego się na sufit,Rikera.
-Brat co się stało ?-zapytałem siadając koło niego na łóżko.
-Jeszcze się pytasz ? Jesteś z Laurą. Delly jest z Ellem. Rocky pewnie kogoś niedługo znajdzie. A ja co ? Zostanę sam jak palec.-posmutniał.
-Ej brat będzie ok.Laura pomoże tobie kogoś znaleźć w Studio.Zobaczysz.-pocieszałem.
-Dzięki brat.-przytuliliśmy się na zgodę.-Ale obiecaj.
-Słucham ?
-Obiecaj,że nie skrzywdzisz Lau.-powiedział poważnie.
-Nigdy.Jest dla mnie najważniejszą osobą w życiu.
Porozmawialiśmy tak jeszcze chwilę i poszedłem do pokoju.
Przytuliłem stojącą Laurę przed lustrem.
-I jak ?-zapytała.
-Jest ok.Pogadałem z nim.Ale mam pytanie.
-Tak ? Chcesz ze mną zerwać ?-zapytała.

Co powie Ross ? Co na to Laura ?
Czy Ross i Laura będą szczęśliwi razem ?

W końcu dodaj cieszycie się ?

CZYTASZ=KOKMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

~Karola~

I piosenka 






wtorek, 19 listopada 2013

Przepraszam

Hejka,pewnie czekacie na rozdział.
Mam dla was złą wiadomość nie wiem kiedy się pojawi rozdział.Mam wybitego palca i nie radzę z pisaniem,nie mówiąc już o pisaniu w szkole,bo każdy za mnie pisze :).
Przepraszam,postaram się dodać jak najszybciej.

~Karola~

niedziela, 10 listopada 2013

Rozdział 17

-Lau to naprawdę ty ?-to była Viola.
-Tak to ja.
-Zmieniłaś się-stwierdziła Fran.

-Laura-
-Może trochę-uśmiechnęłam się.-Chodźcie,przedstawię was reszcie.
Zaprowadziłam ich do przyjaciół.
-Poznajcie to są Rydel,Rocky,Riker,Ross Lynch i Ellington Ratliff.Inaczej R5-kiedy przedstawiałam,każdy się uśmiechał.
-Poznajcie moich przyjaciół ze Studia:
Violetta,Francesca,Camila,Naty,Maxi,Brodway,Marco,Tomas,Leon,Andres.-każdy machał i mówił "hej".
-ehehem-usłyszałam z tyłu.-A o mnie,to już zapomniałaś ? Ludmiła miło mi was poznać.Autograf,numer telefonu,co chcecie od gwiazdy ?-jak to Ludmiła.
-I ty dalej taka sama.Nic się nie zmieniłaś-stwierdziłam.
-Niech zgadnę,a ty dalej taka pusta lalunia,co zawsze.Tylko mi przeszkadzasz w Studio.To ja tutaj jestem najlepsza-powiedziała Ludmiła.

Podeszła do Rossa i zaczęła.

-Hej przystojniaczku,może chcesz się ze mną umówić ?-zaczęła mącić jemu w głowie.
-Wiesz chętnie bym poszedł-odpowiedział.
-Ymm Ross ?-zapytałam
-Tak Lau,coś się stało ?-odpowiedział pytaniem na pytanie.
-Co ty robisz,chcesz być jej niewolnikiem do końca życia ?
-Co ty wygadujesz ?
-Stary dobrze tobie radzę nie rób tego.Kiedyś byłem z nią,to był błąd,byłem głupi.Nie wiesz jaka ona jest.Ona chce tylko zniszczyć Lau.-ostrzegł Leon,Rossa.
-Że co ? Ktoś chciał skrzywdzić moją kochaną Laurę ? Ludmiła nawet nie waż się czegoś robić Lau !! I nigdzie z tobą nie idę.-powiedział zdenerwowany Ross.
-Jeszcze zobaczymy-i wyszła.
-Rossy nie musiałeś,ale dziękuję-przytuliłam blondyna.A on odwzajemnił mój gest.
-Dla ciebie wszysztko,nie pozwolę komuś,ciebie skrzywdzić.Zależy mi bardzo na tobie,przecież o tym wiesz-powiedział.-Kocham cię.
-Awwwwwww.Jak bym oglądała najromantyczniejszy film w życiu.-powiedziały razem Viola i Ryd.
A my się tylko zarumieniliśmy.
-Ok starczy na dzisiaj.Zobaczymy się jutro w Studio o 9.A teraz jesteście wolni.-powiedział Pablo.
-Lau na razie,fajnie,że wróciłaś,tęskniliśmy,do jutra-każdy mówił na pożegnanie.
-Do jutra,też tęskniłam.

Zwróciłam się do blondyna.

-Ross,pogadamy wieczorem w domu,co do nas ?-zapytałam
-Pewnie,ale nie musisz się śpieszyć,jeśli nie jesteś jeszcze pewna,zrozumiem.-powiedział.
-Podjęłam już decyzję i chciałabym powiedzieć wieczorem.
-Dobrze.Ale jesteś pewna ?
-Tak.Za dużo wrażeń jak na dzisiaj.-stwierdziłam.
-Laura,a może pójdziemy na zakupy ?-zapytała Rydel.
-wiesz,jestem trochę zmęczona-powiedziałam.
-Ale jest dopiero 16.
-Laura,jeśli nie macie nic przeciwko temu,to potowarzyszył bym wam ?-zapytał Ross.
-No dobra chodźcie.-złamali mnie.-Ell,a może pójdziesz z nami ?
-Chętnie-odpowiedział.
-Tak na zakupy !!!!-ucieszyła się Rydel.

Chodziliśmy po sklepach i przymierzałyśmy ciuchy.
Widziałam,że Ross patrzy z zazdrością na Ella i Ryd jak się trzymają za ręce.
Powoli zaczęło się ściemniać.

-Może na dzisiaj starczy ? Jestem zmęczona,nogi mnie już bolą.-powiedziałam.
-Masz rację.Ściemnia się już.-przytaknęła blondynka.

Ross mnie wziął na ręce.

-Co ty robisz ?-zapytałam.
-Mówiłaś,że bolą ciebie nogi.
-No tak.Dziękuję.

Ross się tylko uśmiechnął.Słyszałam jak Ryd szepcze do Ella "Jak słodko wyglądają,muszą być razem."
Poszliśmy do domu.Ross zaniósł mnie do naszego pokoju i posadził na łóżku.

-Dziękuję,to ja idę wziąć prysznic i wracam.
-Ok.

Wzięłam prysznic,a pomnie poszedł blondyn.Wrócił i zaczęłam.

-Ross,podjęłam decyzję.-powiedziałam.
-Tak ?-zapytał.
-Moja decyzja to....................



I jest kolejny rozdział,przepraszam,że po takim czasie i że ostatnio był taki krótki.Jak wam się podoba ten rozdział ? Piszcie w komentarzach.
I zapraszam na nowego bloga mojej Weroniki o to link : Nowy Blog Weroniki,kliknij :)
Zachęcam do czytania.

CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

~Karola~

------------------------------------------------------
I nowa piosenka R5-Crazy Stupid Love.
Kocham ją,a wy ?


piątek, 8 listopada 2013

Nowa piosenka

Nowa piosenka R5 :




Już ją kocham.A wam jak się podoba ?

A co z rozdziałem ? Postaram się go dodać ja najszybciej :)

~Karola~

Pytanie

Jak myślicie co będzie się działo w następnym rozdziale ? Piszcie w komentarzach.

~Karola~

wtorek, 5 listopada 2013

Rozdział 16

"I've Been Looking For The One Tonight"
Ross zaczął podchodzić do mnie coraz bliżej,spojrzeliśmy sobie w oczy i stało się,pocałowaliśmy się.

-Laura-

Oderwaliśmy się od siebie.Spojrzeliśmy prosto w oczy.Nie mogłam nic wypowiedzieć nawet słowa.Pierwszy odezwał się Ross
-Ja....ja...przepraszam cię.Nie powinienem-powiedział speszony.
-Ja....Ross....Nic się nie stało.Nie przepraszaj-powiedziałam pewniej.
-Ale na pewno ?-zapytał
-Tak.Jest ok.A co do nas to......-nie wiedziałam co powiedzieć,żeby nie urazić blondyna.
-Wiem,wiem nie jesteś pewna sowich uczuć.Przemyśl to sobie.Poczekam-uśmiechnął się
Przytuliliśmy się.Na sali rozbiegł się głośne "Awwww".
-Wiesz może już tak zejdziemy ze sceny ?-powiedzieliśmy razem.
Wybuchnęliśmy śmiechem.
]Zeszliśmy ze sceny.Podbiegli do mnie przyjaciele.Fran,Viola,Maxi,Tomas,Cami,Marco,Leon,Brodway.Zaczeli wypytywać.
-Lau to naprawdę ty ?-to była Viola.
-Tak to ja.
-Zmieniłaś się-stwierdziła Fran.



Hej,przepraszam,że rozdział jest taki krótki.Jak wam się podoba ? Komentujcie.

CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

~Karola~
------------------------------------------------------
I piosenka:


poniedziałek, 4 listopada 2013