-Wiesz masz rację.Chodźmy już do Studia.
-Ross-
Byliśmy już przed Studiem,mieliśmy już wchodzić,ale Laura się zatrzymała.
-Jeśli nie chcesz nie musisz tam iść.Zostanę tu z tobą.
-Ross nie musisz tego robić.
-Nie muszę,ale chcę.
-Wiesz,co ma być to będzie.Idziemy.
-I to rozumiem.Pamiętaj jestem z tobą.
Poszliśmy do Studia,znaleźliśmy resztę.
-Oooo znalazła się nasza para zakochanych.-powiedziała moja siostra.
-My,że coooo ?-powiedziałem z Laurą.
-Dobra niech wam będzie.
-Laura-
Byliśmy w Studiu.Rozpoznałam wszystkich przyjaciół,ale oni mnie chyba nie.Wszedł do sali Pablo,a za nimi reszta : Angie,Antonia,Beto no i Gregorio.
Rozpoczął Antonio
-Witajcie po wakacjach,w tym roku będziemy dużo ćwiczyć przed występami.Chcielibyśmy,żebyście powitali naszych nowych uczniów.Za chwilę wam ich przedstawię,ale teraz powie coś Pablo.
-Chciałbym,aby Leon wszedł na scenę i zaczął śpiewać jeden z duetów.Druga osoba sama do ciebie dołączy.-powiedział Pablo.
Leon wszedł na scenę i zaczął śpiewać naszą piosenkę Podemos.
Coś mnie naszło,żeby zaśpiewać z nim.
-Ross zaraz wracam.
-Ale gdzie ty idziesz ?
-Zobaczysz.-Już nic nie mówił.
Zaczęłam wstawać i coraz głośniej dołączałam się.Leon był wcześniej odwrócony do nas.Kiedy usłyszał mnie,był zdziwiony,ale śpiewał dalej.Zaczęłam podchodzić,weszłam na scenę.Śpiewaliśmy,patrząc w oczy.To było dziwne uczucie.Nie to nie możliwe.Ja nie mogę wciąż czegoś czuć do niego.A co z Tomasem ?
Przecież to nie może być to.
Skończyliśmy śpiewać.Usłyszeliśmy wielkie brawa.Przytuliliśmy się i zeszliśmy ze sceny.
Leon chciał już coś powiedzieć,ale Pablo zaczął.
-To było świetne,tak jak kiedyś.
-Dziękujemy-powiedzieliśmy razem.
-Ok,a teraz wracajcie na swoje miejsca.
Coś mnie naszło,żeby zaśpiewać z nim.
-Ross zaraz wracam.
-Ale gdzie ty idziesz ?
-Zobaczysz.-Już nic nie mówił.
Zaczęłam wstawać i coraz głośniej dołączałam się.Leon był wcześniej odwrócony do nas.Kiedy usłyszał mnie,był zdziwiony,ale śpiewał dalej.Zaczęłam podchodzić,weszłam na scenę.Śpiewaliśmy,patrząc w oczy.To było dziwne uczucie.Nie to nie możliwe.Ja nie mogę wciąż czegoś czuć do niego.A co z Tomasem ?
Przecież to nie może być to.
Skończyliśmy śpiewać.Usłyszeliśmy wielkie brawa.Przytuliliśmy się i zeszliśmy ze sceny.
Leon chciał już coś powiedzieć,ale Pablo zaczął.
-To było świetne,tak jak kiedyś.
-Dziękujemy-powiedzieliśmy razem.
-Ok,a teraz wracajcie na swoje miejsca.
-Ross-
Jak śpiewali razem widziałem,jak się na siebie patrzyli.Pewnie coś do niego czuje.Wiem,że na pewno będzie musiała wybierać pomiędzy mną,a tym kolesiem.
-Ross coś się stało-powiedziała Laura.
-Nie nic,byłaś świetna.
-Dziękuję-uśmiechnęła się.
-Laura-
-Dobrze to tak,za nim zaczniemy to teraz chciałbym wam przedstawić nowych uczniów.Zapraszam do nas zespół,który na pewno znacie.Zespół R5.-powiedział Pablo.
Po kolei nas wołał
-Zapraszam na scenę. Riker,Rocky,Rydel Lynch,Ellington Ratliff,Ross Lynch i naszą dawną,słynną,utalentowaną Laurę Marano.
Wszyscy weszliśmy na scenę.Widziałam miny wszystkich kiedy Pablo mnie przedstawiał,oprócz Rossa,on jako jedyny wiedział,że chodziłam tu do Studia.
-Laura,czy to prawda ?-zapytała Rydel
-Tak.
-Dlaczego nam nie powiedziałaś ?
-Nie chciała,dużo przeszła i powiedziała tylko mi o tym.-powiedział Rossy za mnie.
-Dobra już koniec tych rozmów,może nam coś zaśpiewacie ?-powiedział Pablo.
-No jasne-krzyknęliśmy wszyscy.
Zaśpiewaliśmy:
(Przy tej piosence) Kiedy wypowiadaliśmy z Rossem końcowe słowa:
"I've Been Looking For The One Tonight"
Ross zaczął podchodzić do mnie coraz bliżej,spojrzeliśmy sobie w oczy i stało się,pocałowaliśmy się........
Hej,w końcu skończyłam,trochę wcześniej miałam dodać,ale zgubiłam kartkę,później mi się usuwały słowa,masakra.
Mam nadzieję,że się wam spodoba.
Jak myślicie,jest dobrze ?
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
~Karola~
------------------------------------------------------
I piosenka:
Ross <333