sobota, 21 września 2013

Rozdział 7

-Ross-
Kiedy tak spoglądałem na śpiącą Laurę,pomyślałem jaka ona jest piękna,muszę się odważyć i jej w końcu powiedzieć co do niej czuje.Przecież mogę jeszcze ją stracić,pewnie pozna jakiegoś w Studio 21 i....nawet nie chce wiedzieć co dalej.A ja ją kocham najbardziej na świecie,tylko jest problem Laura też się podoba Rikerowi. Dobra koniec tego,muszę się odważyć,to moja jedyna szansa.Ale przy dobrym momencie jej o tym powiem,mam nadzieję,że odwzajemni moje uczucia.A teraz rozpakuje moje i jej rzeczy.To będzie niespodzianka i nie będzie musiała sama tego robić.Przynajmniej jutro będziemy mieli wolny dzień,pójdziemy na spacer,albo coś,może to będzie dobry moment.
Ale wiem,że Laura też chce mi o czymś powiedzieć tylko nie wie jak.No jeszcze raz tylko się na nią spojrzę i schodzę na dół po nasze walizki.Zszedłem na dół po nasze rzeczy i zauważyłem jak Rydel rozmawia z Ellingtonem,oni to są dopiero zakochani,chciałbym być z Laurą na ich miejscu,ale to chyba nie realne.No cóż trzeba się rozpakować.Wziąłem to co miałem zabrać poszedłem na górę,do naszego pokoju "nasz pokój" jak to fajnie brzmi,aż się rozmarzyłem i nie zauważyłem idącego Rikera.
-Hej braciszku uważaj trochę ! A tak po za tym to w kim się tak zakochałeś ?
-Cooooo ? Ja ? W nikim.-próbowałem to ukryć,ale Riker chyba uwierzył.
-No dobra braciszku wierzę tobie.A i jeszcze jedno powiedz Laurze,że ją bardzo,bardzo kocham-kiedy to mówił się rozmarzył,no to ekstra już nie mam szans,kiedy mój brat czegoś bardzo chce to tego dostaje.
-Kiedy ty sobie wbijesz to tej twojej głowy,że ona do ciebie nic nie czuje poza przyjaźnią,zrozum to.
-Ej,czy ty się czasami w niej nie zabujałeś ?
-Że co ? Ona jest dla mnie najważniejszą osobą na świecie,próbuję ją tylko chronić przed tobą.
-Zakochałeś się w niej,widzę jak na nią patrzysz,jak się przytulacie,rozmawiacie.Powiedz jej o tym,może ciebie ze chce.
-Przestań to nie prawda.
-Mnie możesz okłamywać braciszku,ale nie samego siebie.
-No dobra może się zakochałem,ale to nie twoja sprawa.
-Obije ci ją jeszcze,zobaczysz.
-Riker przepuść mnie chcę wejść do mojego pokoju.
-A po co,żeby sobie popatrzeć na śpiącą,przepiękną Laurę ? Nie ma mowy,nie pozwolę tobie na to.
-Że co ? To też jest mój pokój chcę rozpakować nasze rzeczy,a teraz mnie przepuść.
Wyminąłem brata i wszedłem po cichu do pokoju aby nie zbudzić Laury.
Jak ona przepięknie wygląda kiedy śpi.
Dobra,wszystko już rozpakowałem i pochowałem na odpowiednie miejsca,zmęczony położyłem się na łóżku obok Laury i szybko zasnąłem.


Hej,dodaje kolejny rozdział,jak wam się podoba bo dla mnie taki nudny ??

Błagam was komentujcie,ponieważ wiem,że ktoś czyta tego bloga i wiem,że mogę dodawać kolejne rozdziały.Wiem nie jestem dobra,nie umiem pisać nie nadaję się do tego.

KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ !!!!


~Karola~


11 komentarzy: